
pamiętam jak by to było wczoraj, jego zakrwawiona koszulka. jak to O.S.T.R nawinął że można by ją wykręcić i krwią zalać butelki. nikomu nie życzę takiego widoku, ani tego by trzymać w ramionach umierającą osobę, która jest jedną z najważniejszych osób w Twoim życiu. to było najgorsze doświadczenie w moim życiu. dużo razy próbowałam wymazać je z pamięci, ale obrazy z tam tego dnia powracają do mnie gdy tylko zobaczę jego zdjęcie, usłyszę jego ulubionego rapera. najgorsze jest też to ,że coraz częściej jest w moich snach.
to uczucie gdy budzisz się ze snu a w sercu jest jakaś dziwna pustka. nie da się jej niczym napełnić. zawsze ona tam będzie.
dziś tylko dwie lekcje były. lubię te zagraniczne szkoły, lżej jest.jutro wolne. w czwartek 3 lekcje a w piątek wycieczka. muszę jeszcze pieniądze wpłacić...
teraz tylko zapalić przed spaniem, żeby się wyluzować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz